Prawo ... a nie mówiłem :D

Haa... mówiłem, że Babeczka z prawa to taka "poczciwa babcia" Very Happy

"źrebaczki, misie " i inne zmiękczenia, a kosi jak trzeba :] Razz

A tacy byli weseli na pierwszych zajęciach ....

A u mnie Pani doktor ma wielkie dwa plusy: pierwszy za znośne pytania, drugie za szybkie sprawdzenie i wpis do indeksu Smile

Racja- pytania są znośne, ale rozkładanie zdawania za 3 etapy !? Nikt inny tego nie robi ... nie wiadomo zresztą po co :]
Nie wiem jak Ty, ale ja nie widze przyjemności przyjeżdzania 'co chwile' na uczelnię, zwłaszcza, jeśli komuś nie uda się za pierwszym razem.
Nerwów też - razy 3.
Ale co kto lubi ...

komentarz pani doktor do mojej pracy mnei powalił na kolana....nie spodziewałam sie, ze w ogóle to zalicze....co do systemu zaliczenia, to był dziwny, ale może ona widzie w nim logike;-/ jak dla mnie może być. Póki zdaje.

Mi powiedziała: "Przejechałeś się na ostatnim pytaniu, nie doczytałeś z książki ale 4 jest"

Ja pisałem kolosa z prawa, później go poprawiałem i doopiero dziś państwo. Więc może i na własne życzenie ale też miałem 3 etapy...wole tak, niż wszystko naraz zaliczać. Wyobrażacie sobie kolosa z Winczorka + wykłady z państwa? Tak? Nie? Widmo sesji letniej już wisi... Smile

Przestańcie ja normalnie wyszłam z tego pokoju na miękkich nogach. Po prostu nie chce o tym myśleć, wspominać ani nic, ważne, że zdane.