Kobieta prezydentem?

Kobieta na prezydenta, w Argentynie możliwe a w Polsce?
Co wy na to?

Nie ma kobiety która jest godna tego urzędu.

Uzasadnienie?
Ja nie widzę przeszkód. Kobieta w niczym gorsza od mężczyzny nie jest.
Ale nie wiem, czy głosowałabym na kobietę w wyborach prezydenckich, zależy jakim potencjałem by sie wykazała.

ło jezu. :shock: Nie chodzi mi o żadne dyskryminacje. Poprostu jakoś nie widzę żeby np Manuela Gretkowska została prezydentem :shock: :shock: :shock:

Ciekawe co by na to pytanie odpowiedział facet z filozofii Razz

Jeszcze w dodatku, jakby miała to być blondynka Wink

No najlepiej jeszcze taka, która na bilbordach nie ma zbędnych dodtaków na sobie (patrz, plakat Partii Kobiet)

jak najbardziej!
Warto byłoby przynajmniej sprawdzić, jakie rządy zaprowadziłaby w Naszym cudnym kraju!
Ot, zawsze to jakaś innowacja ...

hahahahaha no pewnieee!!! Fotyga na prezydenta!!! Razz

na bank

Hah Fotyga no pewnie ze tak Popieram Razz

A tak serio mysle ze w przyszlosci jest to mozliwe kto wie:) Nie ma przeciez rzeczy niemozliwych Wink

raczej w baaaardzo dalekiej przyszłości...

a niemozliwe rzeczy są... np: Tusk sprowadzi 2 mln polaków z wysp Sad

Wiecie, ja gdzieś słyszałam, że kobiety sa łagodniejsze w rządach, więc może nie było by konfliktów pod jej rządami? Very Happy

Kobieta na prezydenta... nie widzę w tym nic złego. Tylko znajdźcie mi taką kobietę. Bo ja narazie nie dostrzegam takowej Razz

Pati bez kitu... łagodniejsze w rządach ?? Razz

Co będzie głaskać każdego.. Smile

??

Tak słyszałam, a to wcale nie znaczy, że sie z tym zgadzam Razz

Ja przecież taka łagodna nie jestem.
Wiecie co? No przeciez było tyle wybitnych Polek. Napewno by się jakas godna znalazła.

Każdy potrafi pokazać pazurki Very Happy

to tylko kwestia czasu Razz

Dobrze Pati to ujęłaś było .. wybitnych Polek .. obecnie mamy jakiś niepokojący zastój Very Happy

Poczekaj, poczekaj aż nasz rocznik skończy studia, mało wybitnych u nas? Razz

A tak serio, no jest tu ciężko, ale nadzieja umiera ostatnia. Warto wierzyć że cos się zmieni. A może problemem jest to, że nasi wybitni uciekają za granice? No bo nie uwierze, że po prostu ich nie ma.